Nie wiem czy temat błędów projektowych pojawił się już na blogach Julki, ale nie zaszkodzi napisać mi o tym, co w trakcie budowy zepsuło nam trochę humory. Zacznijmy od fotografii:

Garaż i belka/podciąg stropu TERIVA. Że akurat wtedy byliśmy na wakacjach gdy ekipa montowała ten element...ahhh... Otóż zaprojektowana belka w garażu leży oddalona od bramy o 2,42 m. Brama ma wysokość 2,25 i tyle miejsca potrzebuje żeby schować się do góry. Pytanie jednak dlaczego nikt nie zastanowił się, że będzie również potrzebne miejsce na skrzynkę automatu??? Ehhh. Naprawdę OD RAZU ANALIZUJCIE TU ZMIANĘ z kierownikiem!

Schody. W sumie zacznijmy od dołu a więc pod numerem trzecim kryją się 2 stopnie UWAGA W SALONIE! :O Jeśli planujecie dzieci, macie dzieci albo planujecie zaprosić do siebie znajomych z dziećmi posadzka w tym miejscu wymaga podniesienia a zaraz za tym zwróćcie uwagę na wysokości bo mamy tam przecież schody. My nie chcieliśmy stawiać ogrodzenia w salonie więc zmiany wymuszone zrobiliśmy.
Numer 2 to rozwiązanie belki spocznika...hmm a więc belka projektowo ma 25 cm wysokości i tylko 25 cm wysokości. Bieg dolny jak widać kotwi się w belce licując z nią górą. Pytanie dlaczego więc w projekcie konstrukcji bieg górny u jego podstawy a więc na poziomie posadzki w garażu wyrysowany jest z kotwieniem w belce? Daje do myślenia i naprawdę żeby schody wyszły idealnie jak w projekcie trzeba się nieźle nagimnastykować.
Pod jedyneczką kryje się "ścięcie" żelbetu pod biegiem. Mieliśmy tą przyjemność odwiedzić Julkę 4 całkiem niedaleko naszego miejsca budowy i zwrócono nam uwagę, że nie cofając stropu w tym miejscu, wchodząc po schodach mimo wszystko można sobie nabić niezłego guza :/
Komentarze